Baner tematyczny

Rzeszowskie historie i historyjki

Park miejski

Początki parku miejskiego przy ulicy Dąbrowskiego, który kiedyś nosił imię Ludwika Waryńskiego są burzliwe i dramatyczne.

Rzeszowski mieszczanin Andrzej Passakowicz ustanowił fundację na rzecz zakonu reformatów, którzy w 1711 roku wprowadzili się do nowego klasztoru przy kościółku pod wezwaniem narodzenia Najświętszej Marii Panny. Ale już rok później po potężnej powodzi, z której reformaci z trudem unieśli Najświętszy Sakrament i własne życie doszli do wniosku, że na gruntach Passakowicza bezpiecznie nie jest. Książę Jerzy Ignacy Lubomirski wymienił im grunta. Miejsce na kościół i klasztor 600 łokci długie i 400 łokci szerokie przekazał w pobliżu zamku, w miejscu zwanym Wygnaniec, a grunta passakowiczowskie przekazał oo. Pijarom. Przystąpiono do roboty i już 21 września 1727 roku poświęcono reformackie budowle.

Teren podzielono na dwie części, we wschodniej mieścił się kościół i klasztor, w zachodniej ogród z figurą Matki Bożej i kaplicą. Całość otoczona była murem, za którym równolegle biegły dwie drogi i trzecia, główna będąca osią, całości prowadząca w kierunku owej kaplicy i figury. W swoim ogrodzie reformaci obsadzili grządki i alejki drzewami, a na rabatkach i klombach kwitły kwiaty i rosły zioła, podstawa ówczesnej medycyny, niezbędne jako przyprawy potraw z klasztornego stołu. Po kasacie, za rządów cesarza Józefa II kościół i klasztor dnia 11 maja 1787 roku przechodzą na własność rządu austriackiego, który w kościele lokuje magazyn, a w klasztorze szpital wojskowy, a że budynek ten był w bardzo złym stanie technicznym, klasztor rozebrano, a z cegły wybudowano magazyn mundurowy, którego ruina po ostatnim pożarze straszy w centrum miasta. Ogród na 84 lata wydzierżawiono „do użytku prywatnego” Towarzystwu Strzeleckiemu i W. Kalinowskiemu. W roku 1871 Rada Miasta podjęła decyzję o przekształceniu ogrodu reformatów w ogród miejski. Rzeszowianie od początku jego istnienia podeszli do tej inicjatywy z entuzjazmem, określano go nawet jako „letni salon” miasta, bo i taką funkcję pełnił. Od wiosny do jesieni odbywały się tu festyny i tombole, czyli loterie fantowe na różne cele jak pomnik Mickiewicza, budowa Sokolni, na biedne dzieci i inne charytatywne cele. Festynom tym patronowały szacowne damy z okolicznych dworów, jak pani Adamowa Jędrzejowiczowa ze Staromieścia, czy hrabina Wodzicka z Tyczyna.

W ogrodzie wybudowano pięć altan. W jednej koncertowały w niedzielę orkiestry wojskowe, w drugiej odbywały się tańce, w trzeciej była jadłodajnia z wyszynkiem, w innej odbywano tombole i zebrania, a od 1890 roku kiermasze, na których sprzedawano to co w c.k. Królestwie Galicji i Lodomerii wyprodukowano. Rozgrywano także zawody sportowe w dyscyplinach raczej nieolimpijskich. Miejscowe osiłki próbowały się w podnoszeniu ciężarów, strzelano do tarczy, a także uprawiano wspinaczkę po drągu posmarowanym mydłem, na szczycie którego na zwycięzcę oczekiwało pęto kiełbasy i flaszka wódki. Franciszek Kotula w książce „Tamten Rzeszów” wspomina, że w 1919 był świadkiem meczu futbolowego pomiędzy Czarnymi Jasło i Resovią. Boisko było nie wymiarowe, czyli o wiele za małe, a piłka wykopywana na aut lądowała na grządkach kwiatowych, rabatkach i klombach, także liczne grono chłopców od podawania piłek dopełniło dzieła zniszczenia. Gry w futbol w parku zabroniono, co spowodowało wybudowanie stadionu. Problemem dla powołanego przez władze i utrzymywanego z budżetu ogrodnika byli „bicykliści szalejący po alejkach”, a także niezdyscyplinowani studenci i dzieci biegające bez opieki. O wprowadzeniu psa do parku nie było mowy.

Oranżeria, inspekty i dom ogrodnika mieściły się w północno-zachodniej części parku. Hodowano tam rośliny ozdobne i egzotyczne, które w lecie wystawiano na zewnątrz. Alejki parku były wysypane drobnym kolorowym tłuczniem we wzory geometryczne. Wprawdzie pod koniec XIX wieku w prasie narzekano, że z powodu braku ławek w alei grabowej, kręgielni, strzelnicy i restauracji z bilardem niemożliwe jest korzystanie z parku, ale nikogo to nie zrażało. W roku 1911 postanowiły władze miejskie staw zasypać z powodu nieprzyjemnej woni dobywającej się z niego, a na jego miejscu zlokalizować kort tenisowy. Ale jak to często bywa, nic z tego nie wyszło. Rok później otwarto nową bramę od ulicy Langiewicza, a w latach trzydziestych Rada Miasta postanowiła areał powiększyć o pas ziemi wzdłuż ulicy Jagiellońskiej, część tę nazywając „Nowym Parkiem”.

Po odzyskaniu niepodległości dawny kościół za sprawą księdza pułkownika Franciszka Kisiela w latach 1922-1928 przywrócono do pełnienia funkcji religijnych jako kościół garnizonowy. Jest to parafia wojskowa z krótką przerwą na okres II wojny światowej.

W okresie międzywojennym rzeszowscy socjaliści i związkowcy (o komunistach wówczas mało kto słyszał), głównie kolejarze, w parku od przemówienia jednego z przywódców rozpoczynali pochód pierwszomajowy, który po dotarciu pod pomnik Kościuszki na Rynek, finał swój miał w piwiarniach i restauracjach, gdzie opowiadano sobie wrażenia z pochodu i plotkowano.

W 1927 roku poświęcono kamień węgielny pod pomnik Juliusza Słowackiego, i na tym się skończyło. Pomnik wybudowano 74 lata później.

W czasie okupacji ogród otrzymał miano „Stadtpark” i od tego czasu nazywa się parkiem miejskim. W tym też czasie dołączono dwa pasy zieleni od ulicy Dąbrowskiego i Langiewicza.

To właśnie tu w 1944 roku odbyło się uroczyste powitanie polskich żołnierzy, którzy wówczas wkroczyli do Rzeszowa.

Do parku prowadziły dwa wejścia: jedno od ulicy Dąbrowskiego, drugie od ul. Jagiellońskiej. Od zachodu był on ogrodzony wysokim murem ozdobionym łukami, od południa płotem z ukośnych sztachet w formie kratownicy. Ogrodzenie to rozebrano w latach 60-tych w związku z regulacją ul. Zofii Chrzanowskiej, a domek ogrodnika Szczupaka zburzono, także w tym czasie w związku z planowaną w parku budową pijalni wód mineralnych. Jeżeli chodzi o pijanie, ale nie wody mineralnej, to nie mogę nie wspomnieć o „tramwaju”. Był to lokal przede wszystkim z wyszynkiem, a wnętrze jego rzeczywiście trochę przypominało tramwaj ze względu na duży tłok konsumentów. Stał ów „tramwaj” równolegle do ulicy Langiewicza od strony ul. Zofii Chrzanowskiej i jak wszystkie zbędne obiekty, został zburzony, a teren włączono w obszar parku.

Muszę jeszcze wspomnieć o fontannie i rzeźbach, które utkwiły w pamięci powojennych pokoleń rzeszowian. W roku 1952 w ramach upiększania stolicy województwa przywieziono z parku pałacowego w Siarach w powiecie gorlickim marmurowe rzeźby, kopie starożytnych posągów przedstawiające, Apollina, Dianę Atenę, Demeter i Marka Aureliusza oraz wysoką fontannę z Dionizosem i Bachusami na delfinach. Zarówno rzeźby jak i fontanna były znakomicie wkomponowane w park i stanowiły urokliwy zakątek. Niestety, były permanentnie obtłukiwane i niszczone przez wandali do czasu, kiedy w 1979 roku zostały zwrócone do Siar, czyli wróciły na swoje dawne, należne im miejsce.

W latach 70-tych na alejkach parku położono asfalt, zlikwidowano staw, pozostawiając jego ślad w postaci suchej niecki i trawniki obramowano krawężnikami.

W roku 1989 rozpoczęto na terenie parku budowę biurowca Zieleni Miejskiej, czyli kolejny budynek administracji. Na szczęście, czasy i ustrój się zmieniły, Zieleni zabrakło pieniędzy i rozpoczęta inwestycja zastała wstrzymana. Budowa zmieniła właściciela i przeznaczenie. Obecnie obiekt ten, przeznaczono na Instytut im. Jana Pawła II. Jest on pomnikiem, ośrodkiem formacyjnym i naukowo-badawczym zajmującym się dziejami pontyfikatu i nauczaniem Ojca Św. Jana Pawła II.

A park, jak od początku swego istnienia, przyciąga Rzeszowian pragnących wypoczynku na świeżym powietrzu, przyciąga matki z maluchami w wózeczkach, zakochanych randkowiczów i emerytów. Park oferuje kontakt z przyrodą, z obfitą zielenią, śpiewem ptaków, nie zapewnia jedynie ciszy, bo odgłosy ruchu z ulicy Dąbrowskiego, jednej z najruchliwszych arterii miasta, i wandale, docierają wszędzie. Nie można także nazwać parku „letnim salonem Rzeszowa”, ale może kiedyś, kiedy docenimy jego walory, piękno i rolę w naszym mieście, kto wie? 

Marek Czarnota

Park Miejski ze zbiorów Marii Sznajder
Park Miejski ze zbiorów Marii Sznajder
Park Miejski ze zbiorów Marii Sznajder
Park Miejski ze zbiorów Marii Sznajder
Park Miejski ze zbiorów Marii Sznajder
Park Miejski ze zbiorów Marii Sznajder